Wczoraj (1 XII) Gambol skończyła sześć miesięcy. To poważny wiek. Czy myślałaś już o tym, kim zostaniesz, jak dorośniesz? Wszystkiego najlepszego, Gambol!
"NO NEEDZ. JUST GIV MEH TUNA"
Gambol ma nowe pomysły terapeutyczne. To prawdziwe powołanie. Żadna ściema.
"WHAT 'BOUT DOING DIS LIKE:
YOU SEZ PROBLEMZ. I THERAPIEZ.
YOU GIV MEH TUNA"
"IZ A DEAL. MEH SUREZ"
A tak na serio to Gambol uważa, że każda pora dnia i nocy jest dobra na jedzenie tuńczyka, rzuca się na niego jak mors na halibuta i wprost świeci światłem własnym podczas konsumpcji. Nie przepada za to zupełnie za gotowanym mięsem z żadnego zwierzaka, uwielbia natomiast gotowane warzywa, takie jak: marchewka, buraki, brokuły, nie gardzi także strączkowymi. Może Gambol chce zostać dietetykiem. Może zrobi dwa fakultety.
Hej! Od dawna obserwuję Twój blog na Onecie, a teraz także ten. Jesteś bardzo inspirującą osobą! :) Tylko od dłuższego czasu brakuje mi Twoich zdjęć. Pamiętam, jak dawno temu, gdy dopiero zaczynałam przygodę z gotykiem, podziwiałam Twoje sesje zdjęciowe i stylizacje. Nie masz żadnych nowych zdjęć? A może chociaż napiszesz jakąś notkę o swoim stylu ubierania, pochwalisz się nowymi zakupami? Wiem, że to takie płytkie pisać o ciuchach, ale może dasz się namówić :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad tym. Może za miesiąc-dwa, na razie krucho u mnie z czasem wolnym, ale dzięki za feedback :)
UsuńRównież proszę o jakąś sesję! Btw, fajnie że piszesz częściej. Najlepszego Gambol!
UsuńWspaniale wiedzieć, że pupil dba o swoją dietę. Niektórzy rybożercy żyją żeby jeść, wszystko jedno co.
OdpowiedzUsuńMoje czorne kocisko, zdecydowanie je aby żyć, i mimo że jest po sterylizacji, a obecnie przekroczyła już linię wieku młodości, wciąż "trzyma zgrabną sylwetkę" i zachowuje się jakby wcale nie miała tych dwunastu już lat.