niedziela, 3 sierpnia 2014

Kwestia butów cz.2 - obuwie alternatywne w ofercie znanych marek

Kontynuując napoczęty onegdaj temat, zrodzony z nieskrywanej frustracji odnośnie butów produkowanych dla miłośników alternatywy, butów o fantastycznym designie i bardzo, bardzo złym stosunku jakości do ceny (Demonia, tfu... Chociaż torebki polecam) chcę spróbować odpowiedzieć na następujące pytanie: co ma zrobić człowiek, jeśli obuwie dostępne w CCC mu się nie podoba i szuka propozycji alternatywnych, które jednocześnie byłyby po prostu dobre, wygodne i trwałe... i atrakcyjne wizualnie... i zrobione możliwie nie z tego samego plastiku którego używa się do produkcji folijek do parówek... Nie jest to łatwy quest. A poszukiwaniom przyświeca święty Graal JAKOŚCI! Która to wartość jest dla niektórych firm równie co Graal mityczna. Zastanawiając się, co kupić, natknęłam się na następujące opcje, patrz niżej. Kolejność alfabetyczna. Mam szczerą nadzieję, że moja nieimponująca rozmiarowo lista będzie z czasem puchnąć.

Dr. Martens - producent kultowego obuwia, poza stałą linią  najbardziej charakterystycznego modelu we wszystkich kolorach tęczy, regularnie wypuszcza kolekcje bardziej kobiecych wzorów inspirowanych delikatnie kulturą punkową (jak widać, mamy tu do czynienia z efektem szczęśliwej symbiozy, bo niegdyś to kultura punkowa inspirowała się wyrobami Dr. Martens). Niestety kolekcje są sezonowe i trudno o dostępność starszych modeli, ale tak czy inaczej warto śledzić nowości. Od zawsze naczelnym hasłem marki jest wygoda, więc w ofercie nie znajdzie się wielkich szpil, na których nie sposób chodzić inaczej jak czapla po błocie. Dla osób ceniących wygodę znajdą się kobiece kozaczki, niezbyt wysokie obcasy i czółenka mary jane, te ostatnie bardzo lubiane i cenione przez miłośniczki stylu gothic lolita.

Iron Fist - o marce warto wspomnieć, że istnieje. Słynie z produkcji kobiecych butów o charakterystycznych wzorach, od klasycznego mroku&zła w czerni i czaszkach po komiksowe printy wymykające się wszelkim klasyfikacjom. Plus to wielki wybór również w kwestii wysokości obcasa, zależnie od zapotrzebowania i upodobań można znaleźć w ofercie zarówno balerinki i niskie obcasiki, jak i zabójcze szpile dla stylowych superbohaterek, do tego niejednokrotnie jeden model dostępny jest w kilku wysokościach obcasa. To jest wporzo. Niestety wygląda na to, że jest to kolejny producent butów które wyglądają świetnie, ale nadają się raczej do trzymania w pudełku (ewentualnie na półce jako dekoracja, może za szybką w kredensie?) a nie do noszenia. Świetne projekty zostały wykorzystane do produkcji twardych plastików w dość powalających jak na plastik cenach (od 150zł za najprostsze sandałki na cienkiej jak papier podeszwie, przez 300 zł za szpilki, do nawet 600-700 zł za najbardziej wymyślne kozaki). W imię czego, pytam ja się. Rozważałam kupienie płaskich, odkrytych iron fistów jako obuwia letniego, ale w końcu nie zdecydowałam się na ten krok - zważając na tegoroczne upały mogłoby się to skończyć poparzeniami pierwszego stopnia. Co nie zmienia faktu, że niektóre modele są wspaniałe, jak (i jeśli) nabędę, to napiszę, czy rzeczywistość odpowiada pozorom.


Do pokrewnego worka można wrzucić Irregular Choice, producenta butów skończenie dziwacznych, zbieranych namiętnie przez zakochanych kolekcjonerów. Ale to również chińskie plastiki i szmaciaki.
 

New Rock - hiszpańska marka z tradycjami, znana chyba wszędzie i eksploatowana do granic możliwości z powodu, niestety, nikłej konkurencji. Produkuje buty skórzane w wielu stylach mieszczących się w szeroko pojętej alternatywie, z naciskiem na kulturę goth i motocyklową. Popularne są zwłaszcza modele unisex, ale w ofercie firmy nie brakuje też butów na obcasach. Większość modeli ma charakterystyczny metalowy obcas, który nie każdemu musi się podobać, że tak przypomnę truizm, bo mnie się na przykład nie bardzo podoba. Buty zbierają pochwały za wygodę i jakość, a w morzu pozytywnych opinii można znaleźć również zdecydowanie negatywne. Trudno jednak ocenić, czy odnoszą się one faktycznie do wyrobów New Rock. Produkty tej marki są bardzo często podrabiane.
Shellys London - marka o długiej historii oferująca bardzo różnorodne modele - obczajając temat warto przekopać się przez typowy casual żeby znaleźć nietuzinkowe projekty inspirowane kontrkulturą i brytyjskim punkiem. W ofercie można znaleźć wiele ciekawych par, co ważne - skórzanych i to w nawet przystępnych cenach, która na wyprzedażach już w ogóle staje się nadzwyczaj atrakcyjna. Dostępne w większych polskich sklepach internetowych.




Vagabond - buty tej szwedzkiej marki według jej twórców mają być przede wszystkim wygodne - i są. To świetnej jakości buty z mięciutkiej skóry, lekkie, na bardzo sprężystej podeszwie, idealne dla osób które szukają butów wygodnych i na co dzień, ale mających w sobie "to coś". W Polsce buty Vagabond można kupić w niektórych sklepach stacjonarnych oraz sieciówkach oferujących lepsze marki, chociaż mam wrażenie, że te ostatnie faworyzują raczej łatwo sprzedawalne, typowe modele męskie. Pozostają więc polskie dobre sklepy internetowe, w których można zresztą napotkać bardzo atrakcyjne przeceny, nie mówiąc o gratisowej wysyłce.




8 komentarzy:

  1. Osobiście polecam buty firmy Inamagura, były kiedyś dostępne na allegro. Niby ze sztucznej skóry, a jakość bardzo dobra, moim skromnym zdaniem lepsza niż buty Demonii czy Pleaser.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Z tego co widzę to faktycznie te buty co tutaj są przedstawione wyglądają na dość alternatywne. Dobrze, że buty męskie https://butymodne.pl/meskie-c532.html są normalne i tak naprawdę faceci nie muszą nic wymyślać.

    OdpowiedzUsuń
  4. No dobrze, a jeśli mowa o butach męskich, to których fanem jesteście? Ja wychodzę z założenia, że najlepsze, bo i najbardziej eleganckie są buty wizytowe. Sklepów, które posiadają je w swojej ofercie jest od groma, jak chociażby https://mybaze.com/pl/buty-wizytowe-meskie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe propozycje, zaskakujące nawet i zapewne nie dla każdego. Ja tam jestem fanką sportowych butów, ale pewnie są osoby, które na takie obuwie się też odważyłyby. Ja zaś preferuję sklep z butami gdzie może nas zaskoczyć naprawdę stylowymi butami sportowymi.

    OdpowiedzUsuń