poniedziałek, 25 listopada 2013

Trzy w jednym

Ładna i utalentowana pani tańczy taniec brzucha do death metalu z Grecji nagranego z gościnnym udziałem orkiestry symfonicznej. Czyli coś jak sushi w żurku w cieście francuskim. Niebrzydkie niemniej.


3 komentarze:

  1. Culture shock :DCiekawe, chociaż bardziej podoba mi się same dziewczę, jej włosy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym obejrzała gdyby mi internet lepiej chodził. Jestem ciekawa, bo sama tańczę Bellydance, a że lubię taką muzykę...
    Ostatnio zauważyłam, że w miksach tkwi siła przebicia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Osobiście średnio się na tym wyznaję, ale moja żona jest tancerką i stwierdziła, że to jest coś, czego jeszcze nie widziała, a to chyba chodziło.

    OdpowiedzUsuń